Co robisz? Wyginam

Krążył taki obrazek w internecie, którego to nie pokażę bo prawa autorskie itp. W każdym razie jeden dinożarł pytał drugiego dinożarła: "Co robisz?" - "Wyginam" brzmiała odpowiedź. I nie chodziło o śmiałe wyginanie ciała. Tu atmosfera mojego wpisu się zagęszcza. Otóż lemury, kojarzone z wyginaniem śmiało ciała w tej chwili wyginają z tym, że ...tak jak dinozaury. Z resztą nie tylko lemury. W zeszłym roku do listy gatunków uważanych za wymarłe dołączyły żyrafy nubijskie i kordofańskie, puma wschodnia, nosorożec biały i salamandra olbrzymia. Tak, tak. Niedługo będziemy pokazywać te zwierzątka dzieciom na youtubie i mówić patrz: takie kiedyś były dziwolągi na tej planecie. Aha. Tak. Jak byłem mały. Będziemy o ile sami dożyjemy gdyż leci w naszym kierunku kometa o średnicy 1,5 kilometra i być może trzaśnie w ziemię. A może nie. Pierwszego lutego się okaże. Do tego czasu można jeszcze się pozastanawiać czy można mówić o tak zwanym wielkim wymieraniu gatunków. W dziejach życia na Ziemi zidentyfikowano pięć wielkich masowych wymierań:

    wymieranie ordowickie – ok. 438 mln lat temu
    wymieranie dewońskie – ok. 374 mln lat temu
    wymieranie permskie – ok. 250 mln lat temu
    wymieranie triasowe – ok. 201 mln lat temu
    wymieranie kredowe – ok. 66 mln lat temu

No może jeszcze jedno. ok 2 mln lat tamu ale wtedy miały ginąć głównie bakterie więc kto by to liczył? Na co dzień nie przejmujemy się masowym holokaustem zwierząt więc bakterie pomińmy. A zatem co to jest takiego te "Wielkie wymieranie gatunków"? Ano to jest wtedy jak 85%-90% gatunków na ziemi znika bezpowrotnie. I wiecie co? Wielu naukowców jest zdania, że to jest właśnie teraz. Są oczywiście przeciwnicy tej teorii ale kłócą się raczej o semantykę. Bo przyczyną obecnego wymierania nie jest (jeszcze?) zmiana klimatu ani kataklizm a działalność człowieka. Ot unicestwiamy wszystko co żyje na planecie i mamy z czego być dumni bo to najszybsze wymieranie w dziejach świata! I nie dokonuje tego jakaś tam kometa czy inna epoka lodowcowa tylko my! Już w zeszłym roku osiągnęliśmy stan w którym zjedliśmy więcej niż ziemia jest w stanie wytworzyć przez rok ale spokojnie! Są zapasy. Zupełnie tak jak wtedy kiedy skoczyłeś na główkę z 10 piętra i się pocieszasz, że dopiero jesteś w okolicach trzeciego. To nic że za chwilę glebniesz. Ważne, że nie teraz. A może zejdę na zawał zanim uderzę o glebę? A jak ktoś w locie zapyta: Co robisz? Nie zapomnij odkrzyknąć: Wyginam!

Czy ja staram się implikować, że jako ludzkość mamy za małe mózgi żeby to pojąć? To zabawna historia. Nauka przez wiele lat oceniała inteligencję wymarłych zwierząt mierząc objętość ich mózgów. A czy wiecie, że kobiety na ogół mają mniejsze mózgi od mężczyzn? Z tym, że nauka jakoś nie stwierdziła, żeby jedna z płci miała przewagę intelektualną nad drugą. Więc zawsze uważałem, że metoda musi być trefna i doczekałem się po wielu latach nowej teorii. Suzana Herculano-Houzel opracowała metodę, która pozwala na policzenie liczby neuronów, dzięki czemu można precyzyjniej określać IQ różnych istot i okazuje się, że to jest kluczem do szacunków a nie masa. Suzana zwraca uwagę też na fakt, że żeby jako gatunek dorobić się większego komputera pokładowego trzeba się więcej lub bardziej efektywnie odżywiać. To właśnie dlatego, żadne inne stworzenia nie rozwinęły się tak jak ludzie. Z braku odpowiednio dużej ilości kalorii każdego dnia, dostępnych regularnie. Skąd człowiek je bierze? Badaczka twierdzi, że jedną z kluczowych rzeczy jest poddanie jedzenia obróbce. Sprawia to, że część procesu trawienia załatwia nam gotowanie, dzięki czemu, możemy przyswoić sobie więcej kalorii a co za tym idzie jesteśmy w stanie "wyhodować" sobie większe mózgi. Jestem ciekawy. Czy gdybyś wiedział, że być może zwykły przypadek sprawił iż jesteśmy tu gdzie jesteśmy i wcale nie różnimy się od zwierząt to czy nadal traktował je tak samo?

Z resztą nie ważne. Idź sobie a ja powoli wyginam. Razem ze światem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamela Rytt

Wesele. bunkry i hulajnogi w parku

Zuza i Wiktoria

Patronite