Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Diabeł z piekła

Obraz
Na dworze było zimno. Słychać było tylko wiatr wiejący przez pola. Na twarzy osadzały mi się płatki śniegu, niesione pędem powietrza. Pora było jechać. Pojechałem więc. Co miałem robić? Stać w polu jak kołek? Pospiesznie wbiegłem po drewnianych schodach pamiętających jeszcze czasy PRLu. Nozdrza zaatakował smród zapchanych toalet i mokrego papieru toaletowego. Tradycyjnie chwilę mocowałem się z zamkiem który nie chciał odpuścić. Czas przygotować się do zajęć. Wyjąłem z plecaka mój różowy piórnik z Hello Kitty i wtedy diabeł zaczął jak wścieknięty atakować! -"Dlaczego ukradłeś mi kanapkę z szynkiem?" - Nawet nie krzyk, a wizg rozrywał mi uszy. - "Z jakim Szynkiem?" - Odparłem. "Przecież ja jestem weganinem." Diabeł z piekła się zmieszał. "Ja... do pedałów nic nie mam." -"Jezu Chryste! To, że nie zaliczam to nie znaczy od razu, że pedał. Może po prostu jak Dżej Kaczynśki, chcę zakochać się?" Imię syna Bożego musiało być skuteczniejs

Fobia

Obraz
Strasznie to irytujący rodzaj fobii. Dotyka znaczną część ludzkości. Jest to fobia przed wychodzeniem z facebooka! Tak. Dla pewnych ludzi internet=facebook i nie są skłonni kliknąć w jakikolwiek link, żeby przypadkiem nie opuścić swojego szczęśliwego miejsca. W sumie mam to gdzieś. Irytuje mnie tylko, że jak wklejam link do tego bloga to często jest sto polubień a wejść na pełną wersję posta 15. Otępienie totalne postępuję w dramatycznym tempie. Jeszcze nie dawno fejsbunio roił się od oświadczeń ameb umysłowych które miały chronić użytkownika przed malarią czy czymś tam. Patrzę i zastanawiam się, że coś takiego funkcjonuje jeszcze w dzisiejszym świecie. Znowu obrażam ludzi. No ale ryzyko jest niskie. Przeoczą ten post i nie przeczytają. A poza tym oświadczam, że nawet jak obrażam to nie obrażam i tyle. A Ty? Wpadasz w strach, że będziesz czytał pół dnia i nie przeczytasz nic o zdjęciach? No dobrze... Pierwsze przedstawia widok z niemieckiego cme

Niedzielna Bonko-strefa

Obraz
Przeszłość. Tak przeszłość. Taka która wybrzmiewa w teraźniejszości. Może to tylko złudzenie. Pamięta się w końcu głównie dobre rzeczy a nie te gorsze. Założyłem sobie na próbę konto na Guru Shots Podoba mi się. Przywraca mi motywację w pewien sposób. Gdzieś kiedyś ją zgubiłem. Próbuję wrócić do pewnych praktyk, pewnych elementów które dawno gdzieś się zapodziały. Od czegoś się trzeba odbić. Tymczasem we wrzasku nie jestem w stanie się skupić na tyle, żeby zebrać myśli. Koniec. 

Idę przez śnieg

Obraz
Borsuk i trójka dzieci. Uwielbiam to drzewo. Paulinka ma focha i nie idzie dalej. Naturalna Brama Wartowniczy przykuc w fortecy. Tradycyjny shot przez płot. W zasadzie co łatwo stwierdzić idę nie sam. Mróz szczypie w oczy. Śnieg skrzypi pod butami. Paluszki marzną. Fuentez szoruje jajami po śniegu. Szybki spacer. Spacer w biegu. Nie biegam ostatnio więc może być. Trzeba biegać aby żyć. Ale ja nie chcę, nie mogę, nie przewiduje tego moja umowa. Zainstalowałem nawet aplikację na telefonie, żeby codziennie dla różnych powiadomień móc klikać, że zrobię to później. Nie wiem kiedy. Może dziś, może teraz, może zaraz. Pewnie jednak, zaraz dojdzie coś nowego co nie da spokoju. Trzeba pewne rzeczy zamknąć. Wypchnąć poza nawias. Zrezygnować. Pierwsze co przychodzi do głowy to Kraina Wielkich Jezior Mazurskich na facebooku. Ma być prościej. Ma być więcej skupienia. Czas ma być wykorzystany bardziej efektywnie. Dodałem zdjęcia i nie mogę pisać. To nic. I tak jesteś tu

Post w złym guście.

Witajcie drogie dzieci! Tęskniliście? Tak wiem, że nie. Tymczasem mi się zdarzyło odwiedzić studniówkę. Na studniówce z premedytacją używałem aparatu marki Fujifilm o oznaczeniu kodowym XT3. Taki poligon doświadczalny. Niestety nie potrafię się w dalszym ciągu ustosunkować w żaden sposób do tego doświadczenia. Nie wiem nawet czy chcę o nim pisać. Wyświetl ten post na Instagramie. She'll be right here in my arms So in Love. Post udostępniony przez Piotr Tymcio (@fotymon) Sty 21, 2019 o 2:26 PST Wyświetl ten post na Instagramie. Red dress. Post udostępniony przez Piotr Tymcio (@fotymon) Sty 22, 2019 o 4:23 PST Jest w internetach taki film jak dwóch panów robi sesję hasselbladem za kilkadziesiąt tysięcy dolarów i telefonem za kilkaset. Później pokazują odbitki randomowym przechodniom na ulicy prosząc żeby Ci wybrali, które do nich bardziej przemawiają. Wygr

Co robisz? Wyginam

Krążył taki obrazek w internecie, którego to nie pokażę bo prawa autorskie itp. W każdym razie jeden dinożarł pytał drugiego dinożarła: "Co robisz?" - "Wyginam" brzmiała odpowiedź. I nie chodziło o śmiałe wyginanie ciała. Tu atmosfera mojego wpisu się zagęszcza. Otóż lemury, kojarzone z wyginaniem śmiało ciała w tej chwili wyginają z tym, że ...tak jak dinozaury. Z resztą nie tylko lemury. W zeszłym roku do listy gatunków uważanych za wymarłe dołączyły żyrafy nubijskie i kordofańskie, puma wschodnia, nosorożec biały i salamandra olbrzymia. Tak, tak. Niedługo będziemy pokazywać te zwierzątka dzieciom na youtubie i mówić patrz: takie kiedyś były dziwolągi na tej planecie. Aha. Tak. Jak byłem mały. Będziemy o ile sami dożyjemy gdyż leci w naszym kierunku kometa o średnicy 1,5 kilometra i być może trzaśnie w ziemię. A może nie. Pierwszego lutego się okaże. Do tego czasu można jeszcze się pozastanawiać czy można mówić o tak zwanym wielkim wymieraniu gatunków. W dziejach

Nie prowadzony

Ten blog. Czasami sobie o nim przypominam. I wtedy piszę post dokładnie taki jak ten. Zupełnie bez sensu ale za to z jakim poczuciem misji. Początek roku za to, to dobra okazja na wyznaczanie sobie nowych celów i misji. Nauka co prawda mówi co innego ale ciiii.... No więc? Jak to zrobić, żeby ułożyć sobie dobre i zorganizowane życie? Któż wie? Ile osób tak ma, że skończyło sobie jakąś tam szkołę, poszło do jakiejś tam pracy robi sobie coś tam i po pewnym czasie zdaje sobie sprawę z tego, że do niczego to nie dąży? Z resztą co dzisiaj dąży do jakiegoś celu? "przegrywamy bitwy by wygrywać wojny ale nie wiadomo kiedy te się kończą uznajemy zatem że to zawieszenie broni nic się nie broni goni nas czas"  Czasami człowiek ma taki impuls. Chęć wyrzucenia wszystkiego na śmietnik. Zostawienia jednej rzeczy. Lub zaczęcia nowej. Wszystko w porządku jak masz dwadzieścia kilka lat i nie jesteś uwikłany. Wszystko w porządku. Tylko często jak masz te dwadzieścia lat to jest wszystk

Patronite