tymcio.com

Mnóstwo zdjęć robię, którymi nie nadążam się dzielić z publicznością. Wiem, że powinienem. Cały czas jeszcze nie zamknąłem roku. Cały czas jeszcze muszę wracać do zdjęć z komunii! Nie mniej jednak powolutku małymi krokami postaram się nadrobić zaległości. Tym razem ostatni plener w 2017 roku. Jesienna sesja Basi i Piotra. Czemu tak mało osób decyduje się na jesień? Jest tak pięknie.

Rocznica ślubu numer osiem przebiegła w dość miłej atmosferze. Po ośmiu latach małżeństwa potrafimy spędzać czas w miłej atmosferze. Atmosfera w odmianie miłej panowała też w salonie fryzjerskim Design w którym to Martyna Nizio zrobiła mi nową fryzurę natomiast później ja szlifierką kontową (czymś w tym guście) zdarłem lakier z paznokci Magdy. No cóż, może czas już pooglądać. Najlepiej w miłej atmosferze. Polecam.

Takie tam przy okazji jesiennego spaceru. Miałem dodać do vloga ale nie wyszło.

Kupujemy całkowicie kompulsywnie i bez opamiętania. Zaśmiecamy swoje domy, otoczenia, cały świat. Na masową skalę produkujemy szajs który nikomu nie jest do niczego potrzebny. Może czas rozejrzeć się wokół siebie i zrobić pewne porządki. 

Co jeść kiedy wszyscy w koło opychają się trucizną w postaci mięsa? Trafiasz na imprezę gdzie są sami padlinożercy i co wtedy? Macie swoje sposoby? A może otoczenie jest na tyle wyrozumiałe, że nie macie z tym problemu?

Powodów jest wiele. Od nieprzystosowania anatomicznego poprzez zdrowie do ochrony całej planety i likwidacji głodu na świecie. Pewnie dałoby się zebrać to lepiej i opowiedzieć składniej ale widzicie co jest we vlogu. Tak krawiec kraje jak materii staje a, że czasu było niewiele to jest nieskładnie. W dalszym ciągu merytorycznie mam nadzieję. Pozdro 600

Co prawda nie piję ale... Tak zostałem zainspirowany. Tymczasem wstawiając go na stronę/bloga widzę, że 5 łapek jest już w górze, komentarze, smsy nawet przychodzą. To chyba coś mi tam wyszło. Choć przydałby się rejestrator dźwięku do montowania takich rzeczy.

Izę spotkałem kiedyś za barem w klubo-kawiarni Tawerna Keja. Potem oglądałem, co też ona snapuje. (W aplikacji Snapchat - dop. dla niekumatych) Któregoś dnia, całkiem niedawno, zaproponowałem, że może ja zrobię jej kilka zdjęć. Iza się zgodziła a fakt, że pomieszkuje w Kalu, tak jak ja, sprawił, że krótki popołudniowy spacer zaowocował kilkoma kadrami. Wszystkie zrobione za pomocą Fuji XT10. Pierwszy kadr to Helios 44-M4. Kolejne Fuji XF 60 F/2.4.

Tofucznica. Co to jest tofucznica? Dlaczego produkty roślinne mają taką wielką potrzebę podszywania się pod produkty  pochodzenia zwierzęcego?

Borsuk udaje, że nie gra. Nic w sumie się więcej nie dzieje. Kal się dzieje. I parę zdjęć tym razem też.