Babcia, giżycko, grill i spacer

 W ubiegłym tygodniu nosiłem ze sobą aparat Canon EOS 6D wraz z obiektywem Zenit Helios 44M-4. Manualne ostrzenie górą! Albo i nie. No ma to swoje wady i zalety. :) Udało mi się zajrzeć kilka razy do babcinej kuchni i zobaczyć jak pichci sama i z wnukami. Zajrzałem też do własnego samochodu, żeby zarejestrować starszego syna. To ważne, bo jeśli dopadnie mnie alzheimer będę mógł patrzeć na zdjęcia i zastanawiać się: kto to, do chuja, jest? 





Ogólnie tydzień raczej chłodny był i nie spędzałem na zewnątrz zbyt wiele czasu ale zaparkowałem przy placu wolności i poszedłem do Resetu zobaczyć jaką Maniek zapuścił brodę. 



W sobotę moja małż wymyśliła, że musimy pojechać do giżycka. Pojechałem więc z nią. A co będziemy w domu siedzieć? Zabraliśmy synów. Zostawiliśmy córkę. Udaliśmy się plądrować giżyckie markety. Plan sprzedania, przez urząd w Węgorzewie, wszystkiego co się da pod markety legł w gruzach. Dalej jeździmy do Giżycka. Ktoś kiedyś powinien wyjaśnić im efekt skali. 





W weekend pogoda była jak angielski u Dudy. Stwierdziliśmy więc, że this is, this is, this is, this is time to grill. No i pomimo burz, pomimo łez. Posiedzieliśmy trochę na zewnątrz. W ogóle to miałem inne plany na weekend ale wyszło jak wyszło.







Po tych wszystkich grillach miałem niedosyt więc pojechałem zatankować. Samochód oczywiście. Przy okazji zdecydowałem się na krótki spacer po plaży. A tam? Parada atrakcji. A to ktoś odmrażał auto w krzakach i zapomniał plaka. A to ktoś zgubił sweter i ten sobie wisiał na klamce. Zieleń. Woda i połamane drzewa. Zdecydowanie za często zahaczam o to miejsce ale kij tam. Może w przyszłym tygodniu pojadę tam gdzie chciałem w tym. 













Rundka wokół plaży przyniosła odrobinę spokoju i odpoczynku ale była za krótka. Zajrzałem więc na drugą plażę po drodze. Zdecydowanie nie było warto. No cóż. Niech się pogoda ustabilizuje to może więcej się nałażę. Choć mogę nie mieć czasu ale to inna inszość. Do zobaczenia mordy wy moje kochane. Kocham i tulę czule was ciule wy moje jedne. Strzałeczka. 







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamela Rytt

Wesele. bunkry i hulajnogi w parku

Zuza i Wiktoria

Patronite