Za chwilę nie święta

Za chwilę kradziony misz-masz obyczajów wszelakich. Pamiętajmy o tych którym wybijano zęby za karę by przyjęli chrystusa za boga. O naszych przodkach którym powiedziano: chuj z waszą kulturą i tradycją od dziś Mieszko - król wasz chrześcijaninem będzie i jak ktoś się sprzeciwi nowej wierze to mu spalimy chatę i rodzinę zarżniemy. Pamiętajmy o tak zwanych dziś: "powstaniach pogańskich" bo to byli ludzi którzy walczyli o własną wiarę która im odebrano dla doraźnych celów politycznych. Jak ktoś ma kłopot ze zrozumieniem co naprawdę oznaczał chrzest polski to niech wyobrazi sobie, że dziś prezydent ogłasza, że w sumie dla celów unii ze wschodem staje się buddystą i o dziś polska jest krajem buddystycznym. Kto nie przyjmuje buddyzmu ten podlega karze więzienia. Wielkanoc zawsze przywołuje we mnie te najgorsze skojarzenia. Nie wiem jak można się chełpić jakimiś chrześcijańskimi korzeniami europy gdy kultura słowian została unicestwiona i cała nasz piękna mitologia utracona bezpowrotnie wraz z nadejściem kościoła. Pomyślcie sobie o wszystkich mitach i legendach greckich, rzymskich, nordyckich czy germańskich i zapytajcie się siebie gdzie jest Mokosz, gdzie Perun i gdzie Weles? 

Zdjęcia niezwiązane z tematem wpisu. Jak to często u mnie bywa.