Pierwszy post w tym roku ze zdjęciami jeszcze z zeszłego. No ale zaległości należy nadrabiać. Pamelę miałem okazję fotografować w ramach spotkania przy kawie . Natomiast stylizacja to robota Klaudii Rogacz. Lada dzień nowe projekty. Mimo to kilka zaległych postów trzeba przygotować. Nie ma, że boli. Do zobaczenia wkrótce.
Kolejny tydzień trudnych wyzwań. Domiplan 50mm f/2.8 to tragiczne szkło. Tak złego szkła jeszcze nie widziałem. Chyba. Przynajmniej sobie nie przypominam. Jedyny jego ficzer który niejako ratuje to szkło to bubble bokeh. Poza tym jest źle. Nawet w połączeniu z Eosem 77D na którym ostrzyło mi się zdecydowanie łatwiej niż na antycznej trzy setce. Znowuż mało czasu było na fotografowanie. A jak była szkolna impreza to wziąłem ze sobą bardziej rozsądny zestaw. Także dziś tylko żona... I dzieci...
W zeszłym tygodniu na tapet poszedł kompakt Panasonica - TZ-90. Wielokrotnie pojawił się na tym blogu więc, nie będę się nad nim pastwił. W zeszłym tygodniu nastąpił długo wyczekiwany koniec szkoły i symboliczny przedszkola. A, że wakacje to trzeba też odrobinę wakacyjnych przyjemności. Jedzenie, plaża. Co nie tylko. Oczywiście, czas wolny to też czas na: "bede grał w grę" ale też kino lub więcej niezdrowych zwyczajów.
Komentarze
Prześlij komentarz