Ola na dobry początek
Oto kilka zdjęć z pierwszego spotkania z Olą. We wcześniejszym poście mogliście ją już zobaczyć. Ujęcie z TZ-90 to jednak trochę inna bajka. Pogoda nam nie dopisała więc jest ciemno i szaro. Taki mamy klimat. Jest taki nieśmiały plan, żeby ola gościła tu częściej. Nie powiem nic więcej. Nie chcę zapeszać. Przyszłość pokaże co będzie.
Komentarze
Prześlij komentarz