Odcienie szarości

 Dzień drugi strzelania tylko w jpeg. Tym razem wybór padł na lekko zmodyfikowany across. Ciarki przebiegają mi po plecach. Zazwyczaj staram się, żeby moje czarnobiałe zdjęcia były lekko ciemniejsze i bardziej kontrastowe. Dziwnie się patrzy na taką gamę szarości ale nawet ja nie potrafię jej odmówić pewnego uroku. Ponownie brak edycji jedynie lekkie prostowanie tam gdzie wyszło odrobinę krzywo. 


























Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamela Rytt

Wesele. bunkry i hulajnogi w parku

Zuza i Wiktoria

Patronite