Czasami sobie przypominam

Czasami sobie przypominam do czego służy aparat. Teraz jestem chory. Gardło mnie boli do tego stopnia, że wolę nie mówić. Dlatego też nie ma blogów. Są zdjęcia. Zebrane z całego dnia. Wszystkie poniższe zrobione za pomocą aparatu  Fuji XT10. Pierwsze sześć za pomocą radzieckiego manulanego Heliosa 44M-4. Kolejne sześć to już systemowe 35 mm f/1.4













Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamela Rytt

Wesele. bunkry i hulajnogi w parku

Zuza i Wiktoria

Patronite