Powrót



Czasami jest tak, że nic nie ma. Niby mieliśmy zajechać do zoo w Braniewie. Niby, opcjonalnie, zwiedzić zamek w Lidzbarku warmińskim a wszyło jak wyszło. Trzy i pół godziny w drodze. Straszne korki. Największa radość była z tego jak rozkwitł mój słonecznik przez ten czas jak mnie nie było.


Podróże inspirują, uczą, dają inną perspektywę. Jest kilka rzeczy do zrobienia po wyjeździe. Są rzeczy, które długo czekały by nabrać jakiejś formy, treści, kierunku... Jest wiele rzeczy. Lecz jaka jest natura wszechrzeczy? I czy jeśli będę medytował dostatecznie długo to nauczę się odbierać polsat cyfrowy bez anteny? :O

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamela Rytt

Wesele. bunkry i hulajnogi w parku

Zuza i Wiktoria

Patronite